Trinity Zero - Zaparzacz, który zmieścisz w kieszeni jesiennego płaszcza
Gdy Trinity do mnie dotarło, moją pierwszą myślą było, jak takie małe urządzenie może zaparzyć dobrą kawę i zaoferować coś więcej niż Aeropress. Dwa tygodnie, które spędziłem "sam na sam" z tym małym figlarzem udowodniły, że mimo kompaktowego rozmiaru Trinity Zero robi pyszną kawę.
Zaparzacz do kawy Trinity Zero
Zaparzacz został zaprojektowany, by jak najbardziej zminimalizować jego ślad ekologiczny. Materiały użyte nadają się do recyklingu. Jedną z części jest stalowy koszyk, do którego sypiemy kawę, nie używamy zatem żadnych filtrów papierowych. Generujemy tylko fusy kawowe jako odpad (można ich użyć do peelingu - sprawdzony sposób mojej żony).
Parzenie kawy w Trinity jest bardzo proste, potrzebujemy tylko gorącej wody i zmielonych ulubionych ziaren. Napar, który powstanie może być bazą do kaw mlecznych. Dostępny jest w dwóch kolorach: czarnym i białym. Składa się z trzech części: pokrywki z pompką, zbiornikiem na wodę i stalowym koszem na kawę. Nasz "basket" mieści się bez problemu w zbiorniczku, więc całość jest mała i mieści się w kieszeni.
Jak zaparzyć kawę w Trinity Zero?
By przygotować kawę w Trinity, przygotowujemy 18 gram kawy, mielimy pomiędzy Aeropressem, a kawiarką. U mnie dobrze spisywał się 14 klik na młynku Timemore C2. Kawy nie musimy ubijać, możemy za to użyć techniki WDT, by równo rozprowadzić kawę w sitku. Wszystko łączymy i kładziemy na naszym kubku. Wlewamy 100 ml wody w temperaturze 100 stopni, na komorze zaparzania mamy zaznaczoną linię, więc waga nie jest potrzebna. Preinfuzja 30 sekund, zakładamy pokrywkę i rozpoczynamy ekstrakcję poprzez naciskanie przycisku. Najlepsze rezultaty otrzymamy, używając samego kciuka, przytrzymując go na kilka sekund przed ponownym naciśnięciem. Kawa jest gotowa w około minutę. W tym momencie mogę polecić kilka opcji do jej wypicia.
- Pijemy od razu to, co mamy w kubku, napar jest mocny i intensywny, świetnie nadaję się jako baza do kaw mlecznych.
- Dolewamy około 100 ml wody w temp od 85 do 95 stopni według uznania i cieszymy się łagodniejszym naparem.
- Przed ekstrakcją dodajemy 3 kostki lodu i mamy kawę na zimno.
Zaparzacz jest świetny, charakteryzuje się małym rozmiarem, więc nada się na wyjazdy lub w plener. Kawa z niego zaserwowana jest bardzo dobra, a co najważniejsze, sposób przygotowania jest banalnie prosty.