Lelit Glenda - recenzja Pana Miłosza

Lelit Glenda - recenzja Pana Miłosza
Lelit Glenda - recenzja Pana Miłosza

Czy ekspres z dobrymi podzespołami musi być naszpikowany elektroniką?


Lelit Glenda to najwyższy w linii 50s ekspres jednobojlerowy. Znajdziemy w nim podzespoły znane z droższych modeli Lelita. Bojler 300ml i grzałka 1200W są takie same, jak w modelach z wyższej linii VIP-Victoria i Elizabeth. Maszyna jest zupełnie pozbawiona elektroniki sterującej. Chociaż na pierwszy rzut oka ekspres wydaje się być adresowany do konserwatywnych kawoszy, to grupa potencjalnych odbiorców jest znacznie szersza.

Dzięki uprzejmości Konesso miałem możliwość wszechstronnego przetestowania tej maszyny. Gdy dotarła do mnie paczka, zobaczyłem, że dla projektantów ekspresu opakowanie było integralną częścią ich pracy. Na opakowaniu znalazły się ikoniczne włoskie motywy. Na sam ich widok poczułem klimat słonecznej Italii. Opakowanie nie tylko zabezpiecza produkt, ale również świetnie sprawdzi się, jeśli ekspres kupujemy na prezent. Bezpieczeństwo podczas transportu zapewnia szereg wkładek. Na pewno warto zachować karton na przyszłość (w celu wysłania do przeglądu, sprzedaży itd.).

EKSPRES DO KAWY LELIT GLENDA PL41PLUS

Po rozpakowaniu zobaczyłem solidną maszynę w obudowie ze stali polerowanej. Spasowanie i jakość elementów są na wysokim poziomie. Uwagę zwracają solidne przełączniki. Maszynę uruchamiamy włącznikiem kołyskowym. Sterowanie ekspresem odbywa się za pomocą włączników dźwigniowych. Ekspres wręcz ocieka solidnością. Tył obudowy jest estetycznie wykonany - pozwala to na jego wolnostojącą aranżację.

Do zestawu dołączono kolbę, trzy sitka, plastikowy ubijak i miarkę do kawy. Podczas gdy do jakości portafiltra i sitek nie można mieć zastrzeżeń, to plastikowy ubijak i miarka rozczarowują. Ekspres na pewno należy doposażyć w profesjonalny tamper.

Ekspres wyposażony jest w zbiornik wody o pojemności 2,5 litra. Dostęp do zbiornika wody uzyskujemy po otwarciu metalowej klapki. Zbiornik można łatwo wyjąć, co ułatwia utrzymanie w czystości. Choć pusty zbiornik sprawia wrażenie niedopasowanego (za małego), to po napełnieniu stabilnie leży w ekspresie. Kontrolę poziomu wody zapewnia podgląd zbiornika w formie pionowego wycięcia w obudowie.

Na frontowym panelu ekspresu znajduje się analogowy termometr, dwa przełączniki dźwigniowe i dwie kontrolki. Pierwszy przełącznik steruje pompą, drugi zmienia tryb pracy (pienienie/wrzątek/parzenie kawy). Diody znajdujące się między przełącznikami sygnalizują odpowiednio gotowość do parzenia kawy lub spieniania mleka. Z boku znajduje się zawór sterujący dyszą pary będącą również wylewką wrzątku. Sterowanie dyszą pary odbywa się za pomocą gałki. Choć jestem zwolennikiem dźwigienek, to kółeczko Glendy zrobiło na mnie dobre wrażenie. Wygląd gałki przywodzi skojarzenia z dobrej klasy analogowym sprzętem audio.

Grupa kawowa


Po włączeniu ekspres do kawy potrzebuje kilku minut, aby osiągnąć temperaturę pracy. Na rozgrzanie całości, w tym górnej półki na filiżanki potrzebne jest kolejne kilkanaście minut. Ekspres można włączać programatorem zegarowym lub inteligentną wtyczką. Zwolenników długiego wygrzewania ekspresu ucieszy fakt, że ekspres nie ma układu przełączającego w stan uśpienia po okresie bezczynności.

W czasie całodziennej pracy rozgrzewa się tylko górna część obudowy. Dzięki temu krople kawy i mleka nie zasychają na obudowie. Choć bojler nie jest izolowany, to temperatura wody w zbiorniku nie przekroczyła 35 stopni Celsjusza nawet podczas upałów. Po rozgrzaniu ekspresu metalowe dźwigienki pozostają chłodne. Stal polerowana, aby zachwycać połyskiem, wymaga długotrwałego polerowania. Nawet jeśli użyjemy do czyszczenia specjalistycznego środka, musimy poświęcić trochę uwagi na dokładne przetarcie wszystkich powierzchni. Końcowy efekt będzie jednak olśniewający.



Lelit Glenda

DLA KOGO GLENDA JEST IDEALNYM WYBOREM?

Aby zaparzyć kawę, wybieramy tryb parzenia. Gdy kontrolki zgasną, możemy uruchamiać pompę. Przełącznik sterujący pompą ma dwie pozycje. Po kilku sekundach kawa zaczyna wypływać z kolby. Ekstrakcje przerywamy, wyłączając pompę.

Ekspres posiada również dyszę pary działającą również jako wylewka wrzątku. Para wypływa silnym strumieniem, pozwalającym szybko spienić mleko. Gorąca woda wypływa szybkim, lecz wąskim strumieniem. Wrzątek jest w wyniku tego napowietrzony, a jego temperatura jest niższa niż gdybyśmy czerpali wrzątek z czajnika. W związku z tym funkcje wrzątku należy traktować jako awaryjną. Po spienianiu mleka wyczyszczenie dyszy wymaga sporo pracy.

Dla kogo więc Glenda jest idealnym wyborem? Oprócz konserwatywnych kawoszy ekspres jest świetną propozycją dla wszystkich lubiących prostotę obsługi. W wersji z PID zadowoli kawoszy dążących do powtarzalnego espresso. To świetny ekspres na początek drogi kawowej. Dzięki grupie 58mm ewentualna przesiadka na wyższy model pozwoli zachować wszystkie ulubione akcesoria (NPF, sitka, tamper itp). Ekspres świetnie sprawdzi się jako wyposażenie apartamentów na wynajem. Będzie niezastąpiony wszędzie tam, gdzie użytkownicy oczekują ekspresu kolbowego, a jednocześnie często się zmieniają. Brak elektroniki to brak ryzyka zmiany parametrów “na oślep”. Wstępnie ustawione parametry pozwalają zaparzyć dobre espresso niemalże “z marszu”. Po bliższym poznaniu Glenda okazuje się być taką, jaką deklaruje się na wstępie. Solidna, prosta w obsłudze, robi pyszne espresso.

 

ZALETY

  • Krótki czas nagrzewania
  • Wysoka jakość i estetyka stalowej obudowy
  • Estetyczne opakowanie, idealne na prezent

WADY

  • Pracochłonne czyszczenie obudowy ekspresu i dyszy pary

PS
Jest jednocześnie jeszcze jedna zaleta ekspresów Lelita. Zarówno Elizabeth, jak i Glenda pięknie pachną po rozgrzaniu.

Miłosz

Polecane produkty w tym artykule
Ekspres do kawy Lelit Glenda PL41PLUS
( Brak opinii ) Ekspres do kawy Lelit Glenda PL41PLUS
1 625,20 zł netto 3 199,00 zł 1 999,00 zł brutto 1 999,00 zł 3 199,00 zł 39980 pkt.
Ekspres do kawy Lelit Glenda PL41PLUST PID
( Brak opinii ) Ekspres do kawy Lelit Glenda PL41PLUST PID
2 844,72 zł netto 3 499,00 zł brutto 3 499,00 zł 69980 pkt.
Pokaż więcej wpisów z Wrzesień 2019
Podziel się swoim komentarzem z innymi
pixel