Jak zaparzyć kawę Tom Caffe Black Label?
Jesienna aura i przesilenie niezbyt dobrze na mnie wpłynęły. Czułam, że potrzebuję czegoś mocniejszego niż 100% arabica - szczególnie po południu. Arabica ma mniej kofeiny w sobie, niż robusta, więc wiedziałam, że mieszanka tych dwóch odmian mnie uratuje. Do młynka wsypałam mieszankę 65% arabiki i 35% robusty - kawę Black Label z palarni Tom Caffe. Tom Obracaj to bardzo doświadczony człowiek w świecie kawowym, m.in. współzałożyciel SCAE Speciality Coffee Organization of Europe - organizacji, która reprezentuje i łączy tysiące firm oraz ludzi ze świata kawy. Tom wraz z Marcinem Rusnarczykiem - Mistrzem Polski Baristów, sędzią mistrzostw kawowych dzielą się wiedzą i zamykają ją w torebce kawy.
Tom Caffe Black Label - ekspres automatyczny
- Kawa: Tom Caffe Black Label
- Pochodzenie kawy: Brazylia, Etiopia, Indonezja, India, Uganda
- Skład: 65% arabika, 35% robusta
- Stopień palenia: Średni
- Profil smakowy: Grejpfrut, ciemna czekolada, suszone śliwki
- Ekspres: ekspres automatyczny Melita Caffeo Passione
- Przygotowany napój: Americano, pojemność 160 ml, Cappuccino, pojemność 160 ml
- Mielenie: Ustawienie młynka 4 na maksymalne 5
- Moc kawy: Maksymalna 5/5
- Temperatura parzenia: Wysoka
- Czas parzenia: 30 sekund
Efekt i opinia
Black Label jest kawą taką jaką oczekiwałam, że będzie. Od razu stawia na nogi i wyśmienicie smakuje z mlekiem - smak kawy nie ginie pod pianką mleczną. Ta kawa bardzo pasuje do cappuccino, polecam miłośnikom kaw mlecznych. W kawie rzeczywiście czuć delikatną goryczkę na podniebieniu, trochę jak gorzka czekolada. Na szczęście jest ona przyjemna, moim zdaniem dobrze zrównoważona - więcej goryczy już by mi nie pasowało. Muszę przyznać, że pijam z przyjemnością Black Label, a zawsze unikałam mieszanek z robustą.
Autor: Asia