2020-09-15

Ekspres przelewowy Melitta AromaFresh - Recenzja

Melitta AromaFresh to przelewowy ekspres automatyczny z wbudowanym młynkiem. W odróżnieniu od ciśnieniowych ekspresów automatycznych, woda w nim przelewa się przez kawę pod ciśnieniem atmosferycznym bez udziału dodatkowej pompy. W ekspresach ciśnieniowych ekstrakcja zachodzi pod ciśnieniem około 9 bar. W Melitta AromaFresh kawa filtrowana jest papierowym filtrem, dzięki czemu otrzymany napar jest klarowny. Proces ekstrakcji kawy trwa 5 minut, a nie 25 sekund jak to dzieje się w automatach ciśnieniowych. Z 6 gram ziaren otrzymujemy 100 ml zaparzonej kawy, gdzie przy klasycznym espresso z ekspresu ciśnieniowego z tej samej ilości ziaren otrzymamy około 25 ml naparu. Moc kawy wyrażona w TDS dla przelewu zawiera się w przedziale 1,2-1,5, dla espresso przedział to już 8-12.

Jak widzicie, mówimy o dwóch zupełnie różnych metodach parzenia i różnych efektach w filiżance. Upraszczając: z 15 gram ziaren kawy, ekspres przelewowy da nam kubek delikatnej, klarownej kawy (220 ml). Ekspres ciśnieniowy skoncentrowany, gęsty napar – około 40-50 ml espresso, do wypicia samodzielnie albo jako bazę do napoju mlecznego.

Producent Melitta

Producentem bohatera naszej recenzji jest Melitta. Firma założona w Dreźnie, przez Melittę Bentz. W 1908, pani Bentz, otrzymała w Berlinie patent na urządzenie do filtrowania kawy z filtrem papierowym. W roku 1937 wprowadziła ulepszoną wersję filtra i drippera zbliżoną już bardzo do tego, co możemy kupić dziś: papierowe filtry o kształcie trapeza i dripper przypominający kształtem ścięty stożek pozbawiony czubka. W latach 60. ubiegłego wieku Melitta wprowadziła do oferty pierwsze elektryczne ekspresy przelewowe. Dziś firma oferuje bardzo szeroki asortyment ekspresów przelewowych, automatycznych ciśnieniowych, ręcznych dripperów, filtrów, dwa młynki do kawy, spieniacz do mleka oraz inne akcesoria kawowe. Tradycja, bogaty asortyment, mocna pozycja na rynku uzupełniona 3-letnią gwarancją pozwala nam domniemywać, że Melitta AromaFresh to przemyślana i solidna konstrukcja. Sprawdźmy, czy tak rzeczywiście jest.

Budowa ekspresu Melitta AromaFresh

Przelewowy ekspres do kawy Melitta AromaFesh jest dość duży. 4,3 kg wagi, prawie 45 cm wysokości, 26 cm szerokości i 24 cm głębokości. Nie jest to maszynka, którą będziemy codziennie chować do szafki i zasługuje na własny kąt w naszej kuchni. Całość zbudowana jest bardzo solidnie. Wykorzystano dobrej jakości plastiki oraz elementy metalowe, a na górze urządzenia mamy pokrywkę hoppera (pojemnika na kawę), wykonaną z grubego, sztywnego plastiku i wyposażoną w uszczelkę. Jest to dość istotne, gdyż nie chcemy, aby para wodna dostała się do ziaren kawy. Uszczelka na pewno będzie skuteczną barierą, mimo to nie warto wsypywać do hoppera zbyt dużej ilości ziaren, porcja na 2-3 dni będzie optymalna.

Młynek jest zaskakująco dobry jak na ten zakres cenowy. Stożkowe, stalowe żarna z możliwością stopniowej regulacji przemiału (3 ustawienia), pozwalają na bardzo przyzwoity przemiał w zakresie koniecznym dla metod przelewowych. Możemy też przekręcić pokrętło regulacji do pozycji „Open”, aby wyjąć zewnętrze żarno w celu czyszczenia młynka. Zmielona kawa dostarczana jest do komory filtra za pomocą tunelu łączącego komorę mielenia z sekcją zaparzania. Poniżej znajduje się otwierana w lewo szuflada, w której znajduje się plastikowy pojemnik, do którego wkładamy papierowy filtr na kawę. Pojemnik możemy bez problemu wyjąć z urządzenia, aby go umyć. Na spodzie pojemnika jest zawór, który blokuje przepływ wody w momencie, kiedy usuniemy szklany dzbanek z ekspresu. Plastik jest dobrej jakości bez nieprzyjemnych aromatów, co czasami zdarza się w tańszych konstrukcjach.

Po prawej stronie ekspresu znajduje się przezroczysty pojemnik na wodę z zaznaczonym poziomem 2-10 filiżanek. Niestety nie ma możliwości demontażu pojemnika, więc myć pojemnik trzeba, kiedy nadal jest zamontowany w obudowie ekspresu. To chyba jedyny zarzut względem ergonomii tego ekspresu. Pod pojemnikiem znajduje się wyświetlacz ciekłokrystaliczny. Na niebieskim tle widzimy godzinę, wybraną moc kawy (1-3 ziarenka), oraz wybraną ilość filiżanek (2-10 filiżanek). Poniżej znajdują się przyciski: 4 rzędy, w każdym dwa przyciski. Służą one do ustawienia godziny, ilości filiżanek, rozpoczęcia zaparzania, ustawienia mocy kawy, ustawienia timera, wyłączenia młynka (korzystanie ze zmielonej kawy) oraz włączenie cyklu odkamieniania. Dzbanek jest szklany, o pojemności 1,25 litra. Umieszony jest na płycie grzewczej, która pozwala podgrzewać zaparzoną kawę od 20 do 60 minut.

Jakość naparu

Do testu użyłem dwóch rodzajów ziaren. Zacząłem od kawy: Klasyk, z serii Się Przelewa warszawskiej palarni HAYB. To świetne ziarenka z Brazylii (>85%) uzupełnione innymi sezonowymi Arabicami, średnio palone. Nie spotkałem jeszcze nikogo poczęstowanego tą mieszanką, kto wyraziłaby niepochlebną o niej opinię. Doceniają ją zarówno osoby, które dopiero zaczynają przygodę z kawami speciality, jak i starzy wyjadacze. Ustawiłem najdrobniejszy przemiał na młynku. Zalałem pojemnik do linii 4 filiżanek, co dało około 550 gram wody. Do pojemnika włożyłem papierowy filtr MELITTA 1X4/80 GOURMET AROMA ZONES. Moc kawy ustawiłem na 2 ziarenka, co dało około 32 gram zmielonej kawy w filtrze. Sam młynek pracuje bardzo cicho, jakość przemiału poprawna.

Proces parzenia zajął około 6 minut (włączając mielenie), a w dzbanku, temperatura kawy wyniosła 79 C. Jak to się ma do standardów SCA? Minimalna zalecana doza to 55 gram na 1 litr. W moim teście, wartość ta wyniosła 58 gram na litr, czyli poprawnie. Czas parzenia powinien wynosić pomiędzy 4, a 8 minut. Wynik AromaFresh, poprawny. Zalecana temperatura kawy w dzbanku – 80-85C. Melitta daje pomiar w granicach błędu pomiarowego.

Jak smakuje kawa?

Kawa parzona w ekspresie przelewowym Melitta AromaFresh z ziaren Hayb Się Przelewa Klasyk jest bardzo przyjemna w smaku: zbalansowana, charakteryzuję ją niską kwasowość, na podniebieniu wyczuwamy słodką czekoladę, orzech laskowy oraz kakao. Goryczka tylko na granicy percepcji. Powiem szczerze: jakość naparu przerosła moje oczekiwania. Kawa w smaku nie odbiega znacząco od tej przygotowanej w dripperze Kalita 185 i mielonej młynkiem Baratza Forte BG. Jest naprawdę bardzo dobrze, a do tego bezobsługowo i wygodnie.

Kolejny test wykonałem z mocniej palonymi ziarnami Bazzara Ethiopia Sidamo. Ziarna Arabiki z mokrej obróbki palone są typowo pod espresso. Mimo to chciałem koniecznie spróbować co z takiego profilu palenia uda się uzyskać w ekspresie przelewowym. Zmniejszyłem moc do jednego ziarenka oraz przestawiłem młynek na grubszy przemiał (środkowe ustawienie). Kawa wyszła ponownie znakomita. Tym razem, urzeka nas aromat winnicy i łąki. W smaku nuty winne, korzenne przyprawy, odrobina orzechów i lekko wyczuwalna goryczka. Bardzo dobra filiżanka kawy. Ekspres testowałem przez dwa tygodnie, parząc 2-3 dzbanki dziennie. Za każdym razem uzyskiwałem powtarzalne, bardzo dobre wyniki.

Obsługa ekspresu Melitta Aroma Fresh

Obsługa ekspresu jest banalnie prosta oraz intuicyjna. Do hoppera wsypujemy dobrej jakości ziarno, ustawiamy grubość przemiału (dla jasno palonych ziaren ustawienie drobne, dla ciemnych grube). Wybieramy moc kawy (dwa ziarenka są świetnym punktem wyjścia) oraz ilość filiżanek za pomocą przycisków. Ustawienia są zapamiętywane, więc korygujemy je tylko w przypadku, kiedy chcemy wprowadzić zmiany do naszej receptury. Następnie umieszczamy filtr w plastikowym pojemniku. Warto filtr złożyć, czyli zagiąć na papierowych szwach, dzięki temu nie będzie się zaganiał i cała woda przeleci przez filtr papierowy a nie wokół niego.

Do pojemnika na wodę nalewamy przefiltrowaną wodę do poziomu równego ilości filiżanek wybranego wcześniej za pomocą przycisku i wskazanego na panelu LCD. Warto wiedzieć, że ekspres skorzysta z całej wody z pojemnika bez względu na ustawienia liczby filiżanek (ta de facto determinuje nam ile kawy zmieli młynek). Daje nam to kolejną możliwość lekkich modyfikacji przepisu, możemy nalać odrobinę mniej lub więcej wody, aby w ten sposób zmieniać moc naparu. Jeżeli posiadamy oddzielny młynek, nadal możemy korzystać z ekspresu Melitta AromaFresh. Wciśniecie przycisku łyżki kawy powoduje wyłączenie młynka. Pozostanie nam wtedy jedynie wsypanie zmielonej już kawy do papierowego filtra i rozpoczęcie parzenia.

Dla wielu osób ciekawą opcją może być funkcja timer, która umożliwia zaprogramowanie urządzenia tak, aby rozpoczęło mielenie i parzenie kawy o określonej godzinie. Urządzanie pozwala też zaprogramować czas podgrzewania dzbanka (20, 40, 60 minut) oraz wybrać stopień twardości wody. To ostatnie ustawienie pozwoli ekspresowi oszacować, kiedy konieczne jest odkamienianie i poinformuje nas o tym zaświeceniem się diody LED na czerwono. Proces odkamieniania jest prosty, ale zajmuje ponad 30 minut. Do pełnego pojemnika z wodą wlewamy specjalny płyn i uruchamiamy 25 minutowy program odkamieniania. Następnie, dwukrotnie płuczemy ekspres (analogicznie do parzenia, ale bez kawy w filtrze). Dzbanek oraz plastikowy pojemnik na filtr można myć w zmywarce do naczyń. Pojemnik na ziarno (hopper) można łatwo zdemontować, i umyć wodą z płynem do naczyń. Żarno młynka również można demontować i czyścić pędzelkiem. Ekspres pozawala też na dostęp do kanału, którym przelatuje zmielona kawa. Warto operację czyszczenia wykonać mniej więcej raz na miesiąc, aby cieszyć się optymalnym smakiem kawy.

Podsumowanie

Mellitta Aromafresh to bardzo udana konstrukcja. Dobrze wykonany, funkcjonalny ekspres, który co najważniejsze da nam za każdym razem poprawnie zaparzoną kawę. Jest to świetny wybór dla osób preferujących duży kubek czarnej kawy, a jednocześnie szukających wygody i maksymalnie prostego procesu parzenia.