Czy filtry do kawy Sibarist są warte swojej ceny? Test smaku

Kiedy mija godzina dziewiąta, wiadomo, że czas na przelew. Cieszymy się jak małe dzieci, kiedy próbujemy nowych ziaren. Jak nam posmakują to z obsesją maniaka, parzymy je, próbując różnych metod. Zazwyczaj używamy jednorazowych filtrów dedykowanych do danego zaparzacza. Ale kiedy w ofercie pojawiły się cieniutkie filtry do kawy Sibarist, gdzie producent obiecuje, że kawa nabierze nowego, wyjątkowego wymiaru musieliśmy je mieć! Czy jego obietnice znalazły swoje odzwierciedlenie w smaku kawy, tym bardziej, że to nie jest tani biznes? Test smaku wyszedł zaskakująco, a o efektach przeczytacie poniżej.

Sibarist - gdzie innowacja spotyka się z pasją

Sibarist to nowatorska marka akcesoriów kawowych z Barcelony, w Hiszpanii. Ich flagowe produkty to alternatywne filtry do kawy, które zostały zaprojektowane, tak aby podnieść doświadczenie parzenia kawy, obiecując napar, który nie jest tylko dobry, ale wyjątkowy.

Oferta Sibarist koncentruje się głównie na wysokiej jakości papierowych filtrach dostosowanych do metod przelewowych, takich jak Hario V60 i Chemex. Filtry są dostępne w rozmiarze M oraz XL. Marka w ofercie posiada również filtry do dripów o płaskim dnie oraz do AeroPressu. Te filtry są wykonane z dbałością o każdy szczegół, z ekologicznego materiału oraz zapewniając optymalną wydajność i wyjątkowy smak. Są naprawdę cienkie i delikatne w dotyku. Jednak jedyny mankament, który idzie z jakością premium to cena premium. Cena filtrów Sibarist do V60 w rozmiarze 02 to koszt ok. 90 złotych za 50 sztuk i 160 zł/100 sztuk. To daje 1,60 zł za jeden filtr (przy drugiej opcji). Czy warto więc wydawać tyle pieniędzy na jednorazowe filtry do kawy, gdzie klasyczne Hario są o wiele tańsze?

Czym się wyróżniają filtry Sibarist?

My postanowiliśmy przetestować Filtry Sibarist Fast Cone w rozmiarze M, które są przeznaczone do zaparzaczy V60 w rozmiarze 02 oraz do Chemexu. Czym się wyróżniają? Przede wszystkim przez filtry Sibarist Fast Cone woda przepływa szybciej, co zapewnia równomierne i stałe zaparzanie kawy. Filtr wydobywa głęboki smak poprzez rozpuszczanie rozpuszczalnych cząsteczek kawy. Filtry minimalizują również ryzyko przedostania się fusów do naparu, dostarczając krystalicznie czystą filiżankę kawy. Czas ekstrakcji jest krótszy, przez co unikamy nadmiernego zaparzania oraz blokowania zaparzania (tzw. czopowania), co jest kluczowe zwłaszcza przy większych ilościach naparu. A jak te wszystkie zalety mają się w zestawieniu z rzeczywistością?

1. Porównanie filtrów: z lewej strony kawa z wykorzystaniem filtrów Sibarist, z prawej drip z filtrami Hario 2. Filtry do kawy Sibarist.

Test smaku - czy warto inwestować?

Biorąc pod uwagę ich wysoką cenę, możesz się zastanawiać, czy filtry Sibarist są warte inwestycji. Aby to sprawdzić, przeprowadziliśmy test smaku, porównując filtry Sibarist ze standardowymi Hario w rozmiarze 02. Filtry Sibarist są wykonane w 100% z organicznych, roślinnych włókien. W dotyku są delikatniejsze, gładkie i cienkie, a ich struktua jest mniej chropowata. Nie zostawiają papierowego posmaku.

Podczas szukania różnic w smaku kawy ważną rolę odgrywa nie tylko rodzaj filtrów, ale także inne parametry takie jak metoda obróbki ziaren - czy są to ziarna naturalne, czy myte, porcja kawy, region pochodzenia. Dlatego warto o tym pamiętać. My podczas testów zawsze używaliśmy 30 g kawy specialty mytej, między innymi z Kostaryki czy Tanzanii. Podczas parzenia trzymaliśmy się temperatury wody 92°C. Pierwsze zalewanie to było 70 g wody i preinfuzja. Następnie dolaliśmy wodę do 200 g, a kolejne dolewki to było 3 x po 100 g. Już od samego początku widać było, że kawa szybciej się przelewa przez filtr Sibarist, a strumień jest bardziej równomierny. Parzenie skończyło się po 2 minutach 40 s, gdzie w V60 nadal trwało (3:20 min).

Wynik testu był ciekawy. Już od pierwszego łyku można było wyczuć różnice w profilu smakowym kawy. Kawa zaparzona przy użyciu filtrów Sibarist Fast Cone według mnie miała bardziej złożony smak. Na jej powierzchni można było zauważyć również więcej olejków eterycznych, które nadały kawie odświeżający smak. Sam napar był czysty i klarowny. Smak kawy był trochę słodszy, ale kwasowość w obu kawach pozostała zbliżona. Chociaż dla mnie było w niej więcej owocowości. Obie kawy były bardzo dobre i każda znalazła swoich zwolenników, ponieważ każdy ma inne preferencje smakowe. Natomiast Filtry Sibarist konsekwentnie parzyły kawę szybciej, nawet przy późniejszej zmianie stopnia zmielenia. Wskaźnik TDS, czyli ilość rozpuszczonej kawy w wodzie był delikatnie niższy przy filtrach Hario.

Kupić, czy zostać przy klasykach?

Czy warto zainwestować w filtry Sibarist? Ciężko odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ każdy ma inne potrzeby, a jednak ich cena jest wysoka. Dla wielu wydawanie 90 złotych na filtry jest abstrakcją. Jednocześnie, co dla innych może wydawać się ekstrawagancją, to dla miłośników kawy, którzy cenią sobie eksperymentowanie, filtry Sibarist to może być inwestycja warta uwagi. Unikalna konstrukcja i wysokiej jakości papier zapewniają możliwość eksperymentowania z drobniejszym mieleniem i mogą dać większą kontrolę nad procesem ekstrakcji. Filtry te mogą być dobrą opcją dla tych, którzy preferują szybsze parzenie bez kompromisów w smaku. Samo testowanie, szukanie różnic i próbowanie jest ciekawe, więc czemu choć raz nie kupić i się samemu przekonać?

Tak jak w naszym teście smaku - zdania były podzielone i nie uznaliśmy jednomyślnie, z których filtrów kawa smakowała lepiej. Każdy miał swoje zdanie - jedni docenią bardziej wyrazistość smaku kawy, inni delikatniejsze nuty i niuanse z Hario. Nie było oczywistego wyboru, ale klasyka zawsze znajdzie swoich zwolenników.